Typ tekstu: Książka
Autor: Poświatowska Halina
Tytuł: Opowieść dla przyjaciela
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1967
się ze swych obaw.
Mój chłopiec bardzo lojalnie powiedział jej, że lekarze jeszcze ciągle obawiają się o stan jego zdrowia, że właściwie nie powinien się żenić. Roześmiałam się wyzywająco. Wzięłam jej rękę i położyłam na swoim sercu. Biło nierówno, mocno, jak zwykle.
- Jestem bardziej chora od niego i on nie lęka się ożenić ze mną. Chcę wyjść za niego, jeśli się nie zgodzisz, to i tak będę z nim żyła. - Mój głos miał twarde, obce brzmienie.
- Zrobisz, co zechcesz - powiedziała matka i zamilkła.
Chcieliśmy wziąć ślub nazajutrz, ale okazało się, że entuzjastów małżeństwa było więcej i musieliśmy poczekać około dwóch tygodni. W
się ze swych obaw.<br>Mój chłopiec bardzo lojalnie powiedział jej, że lekarze jeszcze ciągle obawiają się o stan jego zdrowia, że właściwie nie powinien się żenić. Roześmiałam się wyzywająco. Wzięłam jej rękę i położyłam na swoim sercu. Biło nierówno, mocno, jak zwykle.<br>- Jestem bardziej chora od niego i on nie lęka się ożenić ze mną. Chcę wyjść za niego, jeśli się nie zgodzisz, to i tak będę z nim żyła. - Mój głos miał twarde, obce brzmienie.<br>- Zrobisz, co zechcesz - powiedziała matka i zamilkła.<br>Chcieliśmy wziąć ślub nazajutrz, ale okazało się, że entuzjastów małżeństwa było więcej i musieliśmy poczekać około dwóch tygodni. W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego