Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
nad sobą...
- Dość? - spytał Geralt. - Jak wiele?
Regis spojrzał na niego.
- Ciekawość profesjonalna? Około pięćdziesięciu lat. Gdy zregenerowałem się, postanowiłem wziąć się w garść. Łatwo nie było, ale poradziłem sobie. Od tamtego czasu nie piję.
- W ogóle? - Jaskier zająknął się, ale ciekawość przemogła. - W ogóle? Nigdy? Przecież...
- Jaskier - Geralt uniósł lekko brwi. - Opanuj się. I zastanów. W milczeniu.
- Przepraszam - burknął poeta.
- Nie przepraszaj - rzekł pojednawczo wampir. - A ty, Geralt, nie strofuj go. Rozumiem jego ciekawość. Ja, a dokładniej biorąc ja i mój mit, uosabiamy wszystkie jego ludzkie lęki. Trudno wymagać od człowieka, by wyzbył się lęków. Lęki pełnią w psychice człowieka
nad sobą...<br>- Dość? - spytał Geralt. - Jak wiele?<br>Regis spojrzał na niego.<br>- Ciekawość profesjonalna? Około pięćdziesięciu lat. Gdy zregenerowałem się, postanowiłem wziąć się w garść. Łatwo nie było, ale poradziłem sobie. Od tamtego czasu nie piję.<br>- W ogóle? - Jaskier zająknął się, ale ciekawość przemogła. - W ogóle? Nigdy? Przecież... <br>- Jaskier - Geralt uniósł lekko brwi. - Opanuj się. I zastanów. W milczeniu.<br>- Przepraszam - burknął poeta. <br>- Nie przepraszaj - rzekł pojednawczo wampir. - A ty, Geralt, nie strofuj go. Rozumiem jego ciekawość. Ja, a dokładniej biorąc ja i mój mit, uosabiamy wszystkie jego ludzkie lęki. Trudno wymagać od człowieka, by wyzbył się lęków. Lęki pełnią w psychice człowieka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego