Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
jest?
- Szesnastu, ale nas stąd dojdzie jeszcze trochę, tak że trzeba rachować na pięćdziesiąt porcji. Co?
- Bez różnicy, mogę na pięćdziesiąt. Ale - tak bez pieca, w tym dołku?
- Nie, po co w dołku. Spojrzyjcie tylko na stolarskie podwórze. Piec pod daszkiem widzicie? Skocz no, Ignac, pogadaj z nimi...
Tak samo lekko idzie mu z innym zgoła kłopotem, z policjantem, który skądsiś znalazł się w obozie.
- Towarzyszu Bida - mówi chłopak ze straży porządkowej - co robić? Stoi i patrzy na moją opaskę. "Kto ci pozwolił - powiada - stanąć na moje miejsce?". No i co wy na to? Nie będę się przecież z nim bił
jest?<br>- Szesnastu, ale nas stąd dojdzie jeszcze trochę, tak że trzeba rachować na pięćdziesiąt porcji. Co?<br>- Bez różnicy, mogę na pięćdziesiąt. Ale - tak bez pieca, w tym dołku?<br>- Nie, po co w dołku. Spojrzyjcie tylko na stolarskie podwórze. Piec pod daszkiem widzicie? Skocz no, Ignac, pogadaj z nimi...<br>Tak samo lekko idzie mu z innym zgoła kłopotem, z policjantem, który skądsiś znalazł się w obozie.<br>- Towarzyszu Bida - mówi chłopak ze straży porządkowej - co robić? Stoi i patrzy na moją opaskę. "Kto ci pozwolił - powiada - stanąć na moje miejsce?". No i co wy na to? Nie będę się przecież z nim bił
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego