Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
Kamionka znaleźli porzucone tablice z siedleckimi numerami rejestracyjnymi, bardzo podobnymi do tych, które zapamiętał prezes banku.
Jeden z miejscowych rolników zeznał, że w przydrożnym rowie widział pistolet z tłumikiem i czarną pałkę z bocznym uchwytem, ale zanim przyjechała policja - przedmioty te zniknęły, ktoś je ukradł. Była to jeszcze jedna (oprócz lekkomyślności i łatwowierności prezesa) tajemnicza okoliczność do wyjaśnienia.
Na podstawie zeznań Jana T. i dwóch świadków policyjni eksperci sporządzili portret pamięciowy jednego z bandytów. Portret ten przekazano faksem do wszystkich jednostek policji w kraju oraz opublikowano na łamach gazet i w telewizji. Poszukiwanym był dwudziestopięcio-siedmioletni szczupły i niewysoki mężczyzna z
Kamionka znaleźli porzucone tablice z siedleckimi numerami rejestracyjnymi, bardzo podobnymi do tych, które zapamiętał prezes banku.<br>Jeden z miejscowych rolników zeznał, że w przydrożnym rowie widział pistolet z tłumikiem i czarną pałkę z bocznym uchwytem, ale zanim przyjechała policja - przedmioty te zniknęły, ktoś je ukradł. Była to jeszcze jedna (oprócz lekkomyślności i łatwowierności prezesa) tajemnicza okoliczność do wyjaśnienia. <br>Na podstawie zeznań Jana T. i dwóch świadków policyjni eksperci sporządzili portret pamięciowy jednego z bandytów. Portret ten przekazano faksem do wszystkich jednostek policji w kraju oraz opublikowano na łamach gazet i w telewizji. Poszukiwanym był dwudziestopięcio-siedmioletni szczupły i niewysoki mężczyzna z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego