Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
wyspy. Starzy boją się smoków.
"Ta Mysz niegłupio gada. Tylko jak to zrobić?" - To był Stalowy, Stworzyciel.
Stanąłem na środku.
"Skoro Grzywa przygotowuje Krew Bohaterów, to na pewno ma też antidotum. Wiem, gdzie chowa takie rzeczy, i wiem, gdzie trzyma klucz. Dla Wędrowca wyciągnięcie Śpiewaka z celi to chwila, ale lepiej, żeby on to dobrze zniósł. Druga rzecz, to znalezienie odpowiedniego statku i zapewnienie przychylności kapitana. To oznacza pieniądze. Trzecie - musimy zastanowić się, jak to wszystko zrobić. Najważniejsze jednak jest to: kto chce uczestniczyć w przedsięwzięciu? Uprzedzam, że nie będzie powrotu do Lengorchii przez całe lata. Być może nigdy. Możemy też znaleźć
wyspy. Starzy boją się smoków.<br>"Ta Mysz niegłupio gada. Tylko jak to zrobić?" - To był Stalowy, Stworzyciel.<br>Stanąłem na środku.<br>"Skoro Grzywa przygotowuje Krew Bohaterów, to na pewno ma też antidotum. Wiem, gdzie chowa takie rzeczy, i wiem, gdzie trzyma klucz. Dla Wędrowca wyciągnięcie Śpiewaka z celi to chwila, ale lepiej, żeby on to dobrze zniósł. Druga rzecz, to znalezienie odpowiedniego statku i zapewnienie przychylności kapitana. To oznacza pieniądze. Trzecie - musimy zastanowić się, jak to wszystko zrobić. Najważniejsze jednak jest to: kto chce uczestniczyć w przedsięwzięciu? Uprzedzam, że nie będzie powrotu do Lengorchii przez całe lata. Być może nigdy. Możemy też znaleźć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego