Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
dworu, porozpadały się głębokie fotele, wypłowiały obicia rozłożystych kanap, kluczyki od zamków bibliotek i ozdoby z brązu pokryły się rdzą i pokryło się kurzem popiersie Woltera, oświeceniowego filozofa, który słał carycy Katarzynie płomienne słowa uwielbienia, podziwu dla rozumu "Seramidy Północy". Po roku samotność zaczyna ciążyć, przerażają jęki sów w starych lipach i jakieś dziwne szepty w szumie topoli. Gdzie uciec, co dalej robić? A może pojechać do Warszawy? Tam czeka, zaanonsowana w jednym z warszawskich pism, praca telegrafistki. Wyjazd do stolicy przynosi rozczarowanie: odmowę - Polki nie mogą pracować w tym zawodzie.

Trzeba wracać do domu, otworzyć bibliotekę ojca i czytać, czytać
dworu, porozpadały się głębokie fotele, wypłowiały obicia rozłożystych kanap, kluczyki od zamków bibliotek i ozdoby z brązu pokryły się rdzą i pokryło się kurzem popiersie Woltera, oświeceniowego filozofa, który słał carycy Katarzynie płomienne słowa uwielbienia, podziwu dla rozumu "Seramidy Północy". Po roku samotność zaczyna ciążyć, przerażają jęki sów w starych lipach i jakieś dziwne szepty w szumie topoli. Gdzie uciec, co dalej robić? A może pojechać do Warszawy? Tam czeka, zaanonsowana w jednym z warszawskich pism, praca telegrafistki. Wyjazd do stolicy przynosi rozczarowanie: odmowę - Polki nie mogą pracować w tym zawodzie.<br><br> Trzeba wracać do domu, otworzyć bibliotekę ojca i czytać, czytać
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego