Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
do kury - powiedziała Zosia stanowczo. - Siadajcie wreszcie do stołu! Alicja, zostaw, na litość boską, to biurko!
Mniej więcej w połowie obiadu Alicja zostawiła biurko i usiadła do stołu. Była głęboko zamyślona. Uznałam, że zapewne zastosowała się do mojej rady i idzie drogą dedukcji, nie wiadomo tylko, czy zbliżając się ku listowi Edka, czy też oddalając się od niego. Rozmawialiśmy cicho, nie chcąc przeszkadzać jej w tej pracy myślowej. Zosia gniewnym szeptem czyniła Pawłowi wyrzuty na opieszałość przy pracy w ogródku.
Ogródek istotnie wyglądał nieco dziwnie i wymagał pewnych zabiegów. Od czasów kiedy Thorkild budował atelier, pozostały na jego terenie jakby dwa
do kury - powiedziała Zosia stanowczo. - Siadajcie wreszcie do stołu! Alicja, zostaw, na litość boską, to biurko!<br>Mniej więcej w połowie obiadu Alicja zostawiła biurko i usiadła do stołu. Była głęboko zamyślona. Uznałam, że zapewne zastosowała się do mojej rady i idzie drogą dedukcji, nie wiadomo tylko, czy zbliżając się ku listowi Edka, czy też oddalając się od niego. Rozmawialiśmy cicho, nie chcąc przeszkadzać jej w tej pracy myślowej. Zosia gniewnym szeptem czyniła Pawłowi wyrzuty na opieszałość przy pracy w ogródku.<br>Ogródek istotnie wyglądał nieco dziwnie i wymagał pewnych zabiegów. Od czasów kiedy Thorkild budował atelier, pozostały na jego terenie jakby dwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego