Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
z niepewnością, stał się wręcz nie do zniesienia i rozwikłanie sprawy wydawało się szczytem szczęścia.
- O przeczytanie listu mu nie chodziło, to pewne - stwierdziła Zosia. - List jest, przeczytany, i co z tego? Nic.
- Mógł nie wiedzieć, co Edek tam napisał, i bać się, że napisał więcej - zauważyła Alicja.
- Dajcie spokój listowi - powiedziałam zniecierpliwiona. - Już uzgodniliśmy, że prędzej się znajdzie po śmierci Alicji niż za życia. To musi być coś innego. Alicja, ty powinnaś znać tego faceta!
- Mam zażądać, żeby mi się przedstawił?
- Głupiaś. Mam na myśli przeszłość. Musiałaś go chyba znać i widywać z Anitą albo z Ewą, tylko sobie tego
z niepewnością, stał się wręcz nie do zniesienia i rozwikłanie sprawy wydawało się szczytem szczęścia.<br>- O przeczytanie listu mu nie chodziło, to pewne - stwierdziła Zosia. - List jest, przeczytany, i co z tego? Nic. <br>- Mógł nie wiedzieć, co Edek tam napisał, i bać się, że napisał więcej - zauważyła Alicja.<br>- Dajcie spokój listowi - powiedziałam zniecierpliwiona. - Już uzgodniliśmy, że prędzej się znajdzie po śmierci Alicji niż za życia. To musi być coś innego. Alicja, ty powinnaś znać tego faceta!<br>- Mam zażądać, żeby mi się przedstawił?<br>- Głupiaś. Mam na myśli przeszłość. Musiałaś go chyba znać i widywać z Anitą albo z Ewą, tylko sobie tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego