Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
zadzwoniłem do domu i powiedziałem gdzie jestem i co porabiam. Nie zaskoczyłem nikogo, bo jak się okazało, Pierożek dzwonił tam i informował o moich posunięciach. Któreś z nas musiało wydać sprawę półki biwakowej nie zdając sobie sprawy z potencjalnych konsekwencji.
Do Pierożka dzwoniłem regularnie - nie miał żadnych problemów, dokupił sobie lodów i wpadł w złe towarzystwo. Był zachwycony.

*

Dzień drugi - czarna orka, czyli transport sprzętu. Podchodzimy po zostawionych linach i ciągniemy za sobą nasze sto kilo. Zostawiamy wory na Mamucich Tarasach i zjeżdżamy na dół.
Przez oba te dni bezpośrednio nad naszymi głowami zwiesza się The Shield - olbrzymi przewieszony brzuch skalny
zadzwoniłem do domu i powiedziałem gdzie jestem i co porabiam. Nie zaskoczyłem nikogo, bo jak się okazało, Pierożek dzwonił tam i informował o moich posunięciach. Któreś z nas musiało wydać sprawę półki biwakowej nie zdając sobie sprawy z potencjalnych konsekwencji.<br>Do Pierożka dzwoniłem regularnie - nie miał żadnych problemów, dokupił sobie lodów i wpadł w złe towarzystwo. Był zachwycony.<br><br>*<br><br>Dzień drugi - czarna orka, czyli transport sprzętu. Podchodzimy po zostawionych linach i ciągniemy za sobą nasze sto kilo. Zostawiamy wory na Mamucich Tarasach i zjeżdżamy na dół.<br>Przez oba te dni bezpośrednio nad naszymi głowami zwiesza się The Shield - olbrzymi przewieszony brzuch skalny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego