Typ tekstu: Książka
Autor: Miller Marek
Tytuł: Pierwszy milion
Rok: 1999
kupię tylko fajki...
Kajzer kiwnął przyzwalająco głową.
Chłopcy czekali. Przed Pikim stała duża porcja nietkniętych lodów. Fanga rozglądał się niespokojnie. Przez rynek płynął tłum turystów z kolorowymi reklamówkami. Reklamówka z napisem "Marlboro" skręciła do bramy. Czyjaś ręka zanurzyła się w głąb i nakręciła na lufę pistoletu tłumik.
Piki wyciągnął z lodów kawałek wafla i kiedy go łyknął, zaczął się nagle krztusić.
Kajzer ciągle przeglądał gazetę, kiedy reklamówka wróciła z bramy na ulicę, wtapiając się w tłum przechodniów.
Piki kasłał coraz głośniej, usiłując odkrztusić. Ludzie z sąsiednich stolików zaczęli odwracać głowy.
Kajzer zniecierpliwiony odłożył gazetę i spojrzał na zegarek. Do otwartego okna
kupię tylko fajki...<br>Kajzer kiwnął przyzwalająco głową.<br>Chłopcy czekali. Przed Pikim stała duża porcja nietkniętych lodów. Fanga rozglądał się niespokojnie. Przez rynek płynął tłum turystów z kolorowymi reklamówkami. Reklamówka z napisem "Marlboro" skręciła do bramy. Czyjaś ręka zanurzyła się w głąb i nakręciła na lufę pistoletu tłumik. <br>Piki wyciągnął z lodów kawałek wafla i kiedy go łyknął, zaczął się nagle krztusić. <br>Kajzer ciągle przeglądał gazetę, kiedy reklamówka wróciła z bramy na ulicę, wtapiając się w tłum przechodniów.<br>Piki kasłał coraz głośniej, usiłując odkrztusić. Ludzie z sąsiednich stolików zaczęli odwracać głowy.<br>Kajzer zniecierpliwiony odłożył gazetę i spojrzał na zegarek. Do otwartego okna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego