Drzemie wiele sił w narodzie, socjalizm je budzi, to nie frazes. Oni często sami nie zdają sobie sprawy, co rozpętali. Przychodzi czas, że pośrednicy muszą odejść. Zmiany zaczęły się w Rosji, od czasu Chruszczowa... U nas jeszcze stary, wypróbowany system: podejrzenia, donosy, lęk. W Polsce już myślą inaczej. Odwilż, pękanie lodów - tak to uprzejmie nazywają politycy, jakby sami stali się nagle poetami. Idzie burza. Musi i do nas przyjść. Musi. I to jest walka, w której nie może mnie braknąć. Inaczej musiałbym się oskarżać, gardziłbym sobą.<br>Przyglądała mu się niebieskimi oczami, jakby ten upór i jej się udzielał.<br>- Więc ty nie