Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Metropol
Nr: 15/03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
Albańczyków wyszły na ulice

MACEDONIA Około 3 tys. Albańczyków, głównie młodych, demonstrowało w północno-zachodniej części kraju - w Tetovie, zamieszkanym głównie przez albańską mniejszość, domagając się poszerzenia swych praw.
Podczas demonstracji na przedmieściach miasta, gdzie rozmieszono silne oddziały policji macedońskiej, słychać było strzały z broni automatycznej. str. 3



Piecyk w lodówce

Podatek ustanowiono, aby zdobyć pieniądze na rzecz ograniczenia narastającego bezrobocia. Jednak nawet najlepszy iluzjonista nie zlikwiduje bezrobocia poprzez produkowanie nowych bezrobotnych. Taką inicjatywą mógł błysnąć tylko ktoś bez wyobraźni albo na kacu.
Mirosław Prandota, patrz str. 6



Wypadek przed lekcjami

W wyniku błędu kierowcy autokaru 18 osób zostało rannych

KALISZ
Albańczyków wyszły na ulice&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;MACEDONIA&lt;/&gt; Około 3 tys. Albańczyków, głównie młodych, demonstrowało w północno-zachodniej części kraju - w Tetovie, zamieszkanym głównie przez albańską mniejszość, domagając się poszerzenia swych praw. <br>Podczas demonstracji na przedmieściach miasta, gdzie rozmieszono silne oddziały policji macedońskiej, słychać było strzały z broni automatycznej. str. 3&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Piecyk w lodówce&lt;/&gt;<br><br>Podatek ustanowiono, aby zdobyć pieniądze na rzecz ograniczenia narastającego bezrobocia. Jednak nawet najlepszy iluzjonista nie zlikwiduje bezrobocia poprzez produkowanie nowych bezrobotnych. Taką inicjatywą mógł błysnąć tylko ktoś bez wyobraźni albo na kacu.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;Mirosław Prandota, patrz str. 6&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Wypadek przed lekcjami&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;W wyniku błędu kierowcy autokaru 18 osób zostało rannych&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;KALISZ
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego