Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.04 (3)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w poprzek torów. Maszynista zaciąga hamulce. Pisk, iskry lecące spod kół. Huk, trzask, zgrzyt rozdzieranej blachy. Lokomotywa wbija się w przeszkodę, wagony wypadają z szyn. Latają w powietrzu jak klocki...
Opowiada Edyta Słonimska (24 l.), kobieta w ciąży, pasażerka feralnego pociągu: - Jechałam ze swoim chłopakiem w wagonie sypialnym. Tuż za lokomotywą. Próbowaliśmy zasnąć. Nagle silne uderzenie! Huk! Wszystko się wywraca i rozsypuje. Bałam się o siebie i o dziecko. Kiedy po chwili wszystko się uspokoiło, zauważyłam, że nie ma przed nami lokomotywy. To cud, że żyjemy - mówi pani Edyta, tłumiąc łzy.
Opowiada inna pasażerka: - Siedzieliśmy w trzecim wagonie. Zasnęliśmy, obudził nas
w poprzek torów. Maszynista zaciąga hamulce. Pisk, iskry lecące spod kół. Huk, trzask, zgrzyt rozdzieranej blachy. Lokomotywa wbija się w przeszkodę, wagony wypadają z szyn. Latają w powietrzu jak klocki...<br>Opowiada Edyta Słonimska (24 l.), kobieta w ciąży, pasażerka feralnego pociągu: &lt;q&gt;- Jechałam ze swoim chłopakiem w wagonie sypialnym. Tuż za lokomotywą. Próbowaliśmy zasnąć. Nagle silne uderzenie! Huk! Wszystko się wywraca i rozsypuje. Bałam się o siebie i o dziecko. Kiedy po chwili wszystko się uspokoiło, zauważyłam, że nie ma przed nami lokomotywy. To cud, że żyjemy&lt;/&gt; - mówi pani Edyta, tłumiąc łzy.<br>Opowiada inna pasażerka: &lt;q&gt;- Siedzieliśmy w trzecim wagonie. Zasnęliśmy, obudził nas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego