Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
tylko do 21 proc. Tak więc PKP dzięki specyfice naszej gospodarki, plus powojennym niedostatkom, plus sile tradycji, wyrosły na największego w Europie gospodarza żelaznych szlaków.

LATA siedemdziesiąte przyniosły niespodziankę. W krajach, gdzie jeszcze niedawno zamykano linie kolejowe jako nierentowne, obecnie otrzepuje się z kurzu zarzucone projekty budowy nowych, zakupuje się lokomotywy, przede wszystkim elektryczne, oblicza się jak szybko trzeba jeździć po szynach, aby pociągi odbierały pasażerów samolotom. Coraz głośniej mówi się o początkach końca ery samochodu, przynajmniej takiego jaki znamy, na benzynę, i o renesansie pociągu jako tego środka lokomocji, który - dzięki elektryfikacji - można poruszać energią czerpaną z wody, węgla, reaktorów
tylko do 21 proc. Tak więc PKP dzięki specyfice naszej gospodarki, plus powojennym niedostatkom, plus sile tradycji, wyrosły na największego w Europie gospodarza żelaznych szlaków. <br><br>LATA siedemdziesiąte przyniosły niespodziankę. W krajach, gdzie jeszcze niedawno zamykano linie kolejowe jako nierentowne, obecnie otrzepuje się z kurzu zarzucone projekty budowy nowych, zakupuje się lokomotywy, przede wszystkim elektryczne, oblicza się jak szybko trzeba jeździć po szynach, aby pociągi odbierały pasażerów samolotom. Coraz głośniej mówi się o początkach końca ery samochodu, przynajmniej takiego jaki znamy, na benzynę, i o renesansie pociągu jako tego środka lokomocji, który - dzięki elektryfikacji - można poruszać energią czerpaną z wody, węgla, reaktorów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego