Typ tekstu: Książka
Autor: Anonimus Andrzej
Tytuł: Nie nadaje się, przecież to jeszcze szczeniak 1
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
jeńców i te liczby ciągle rosły.
W związku z tym, że sprawy tej nie traktowano na serio, opowiadano sobie nawet taki kawał: po wzięciu do niewoli, powiedzmy dziesięciu czy może dwudziestu mil jonów jeńców Stalin dzwoni do Hitlera: - No i co, kapitulujecie, czy chcecie jeszcze następne dwadzieścia miljonów? U nas ludi mnogo, jestem przygotowany poddać nawet pięćdziesiąt! - Te dowcipy nagle ustały, gdy rozpoczęły się makabryczne marsze śmierci. Później, już w końcowej fazie wojny, takie marsze zdarzały się częściej, bo w podobny sposób pędzono wyczerpanych więźniów obozów koncentracyjnych, czasami także resztki Żydów i innych więźniów lub jeńców. (Właściwie podobne sceny zdarzały się
jeńców i te liczby ciągle rosły.<br>W związku z tym, że sprawy tej nie traktowano na serio, opowiadano sobie nawet taki kawał: po wzięciu do niewoli, powiedzmy dziesięciu czy może dwudziestu mil jonów jeńców Stalin dzwoni do Hitlera: - No i co, kapitulujecie, czy chcecie jeszcze następne dwadzieścia miljonów? U nas ludi mnogo, jestem przygotowany poddać nawet pięćdziesiąt! - Te dowcipy nagle ustały, gdy rozpoczęły się makabryczne marsze śmierci. Później, już w końcowej fazie wojny, takie marsze zdarzały się częściej, bo w podobny sposób pędzono wyczerpanych więźniów obozów koncentracyjnych, czasami także resztki Żydów i innych więźniów lub jeńców. (Właściwie podobne sceny zdarzały się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego