Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
przywracają pytanie o historyczną tożsamość Republiki Federalnej. Oświęcim, Drezno, ucieczka i wypędzenia ze Wschodu, kapitulacja III Rzeszy i wreszcie Poczdam - to nie tylko fundament świadomości historycznej, ale dzisiejszej niemieckiej ideologii państwowej. Joschka Fischer mówi dziś wręcz, że Oświęcim to "mit założycielski Republiki Federalnej", traktowany jako nakaz pamięci o niemieckiej zbrodni ludobójstwa i aktywnego przeciwstawiania się recydywie. W 1999 r. ówczesny minister obrony Rudolf Scharping udział Bundeswehry w wojnie w Kosowie uzasadniał hasłem: "Nigdy więcej Oświęcimia".

Ale czy Oświęcim naprawdę nadaje się na mit założycielski? Hans-Ulrich Wehler, jeden z najbardziej miarodajnych historyków niemieckich, jest sceptyczny. Druga wojna światowa oddala się w
przywracają pytanie o historyczną tożsamość Republiki Federalnej. Oświęcim, Drezno, ucieczka i wypędzenia ze Wschodu, kapitulacja III Rzeszy i wreszcie Poczdam - to nie tylko fundament świadomości historycznej, ale dzisiejszej niemieckiej ideologii państwowej. Joschka Fischer mówi dziś wręcz, że Oświęcim to "mit założycielski Republiki Federalnej", traktowany jako nakaz pamięci o niemieckiej zbrodni ludobójstwa i aktywnego przeciwstawiania się recydywie. W 1999 r. ówczesny minister obrony Rudolf Scharping udział Bundeswehry w wojnie w Kosowie uzasadniał hasłem: "Nigdy więcej Oświęcimia".<br><br>Ale czy Oświęcim naprawdę nadaje się na mit założycielski? Hans-Ulrich Wehler, jeden z najbardziej miarodajnych historyków niemieckich, jest sceptyczny. Druga wojna światowa oddala się w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego