Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.11
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
I niewiele z tego nie wynika.
- Jedne partie i ludzie dotrzymują obietnic, inne nie. My dotrzymujemy.



KANT NA CUDZE KONTO

Roman Włodek zgubił dowód osobisty. Ten, kto go znalazł, założył na nazwisko gorzowianina internetowe konto. Każe na nie wpłacać zaliczki na samochody. Aut nie dostarcza, a pieniądze zatrzymuje sobie. Oszukani ludzie pretensje mają do Włodka, co rusz przesłuchuje go też policja.

- Boję się nie tyle o siebie, ile o żonę i mieszkanie. Odebrałem mnóstwo telefonicznych gróźb za rzekome wyłudzenie pieniędzy. Zgłaszałem to policji, lecz ona lekceważy bardzo ważną dla mnie sprawę - mówi R. Włodek. Dopiero rzecznik praw konsumentów doprowadził do tego
I niewiele z tego nie wynika.&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;- Jedne partie i ludzie dotrzymują obietnic, inne nie. My dotrzymujemy.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div type="news" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;KANT NA CUDZE KONTO&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Roman Włodek zgubił dowód osobisty. Ten, kto go znalazł, założył na nazwisko gorzowianina internetowe konto. Każe na nie wpłacać zaliczki na samochody. Aut nie dostarcza, a pieniądze zatrzymuje sobie. Oszukani ludzie pretensje mają do Włodka, co rusz przesłuchuje go też policja.&lt;/&gt; <br><br>- Boję się nie tyle o siebie, ile o żonę i mieszkanie. Odebrałem mnóstwo telefonicznych gróźb za rzekome wyłudzenie pieniędzy. Zgłaszałem to policji, lecz ona lekceważy bardzo ważną dla mnie sprawę - mówi R. Włodek. Dopiero rzecznik praw konsumentów doprowadził do tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego