kurtkach. <br><br>Następnego dnia po imprezie zostały tylko płyty z wrzutami na terenie kortów i co chwila mijane grupy z całej Polski. Zapytałem Sadiego co powie o samej imprezie, o jego wrażenia:<br>"...Wydaje mi się, że impreza wypaliła, bo nie chodzi tu o imprezę wielotysięczną, chodzi o to, że tu przyjechali ludzie ze Szczecina, Poznania, Zabrza, Rudy Śląskiej, Zawiercia, Katowic, Warszawy, Jastrzębia Zdroju, Włocławka i wielu, naprawdę wielu innych miejsc. Przyjechali po to by się cieszyć Hip-Hop'em, by go celebrować. Przyjechali b-boy'e, przyjechali graffiti masters, przyjechali MCs po to właśnie by cieszyć się Hip-Hop'em. Impreza się skończy, ale oni