Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dwutygodnik Szczecinecki Temat
Miejsce wydania: Szczecinek
Rok: 2002
bloku przy ul. Koszalińskiej, jednego z tych nieocieplanych, gdzie wiatr rusza firankami w mieszkaniach. Było zimno i w końcu nie wytrzymałam i napisałam podanie do ZGM o wymianę okna. Przyszła komisja ale stwierdziła, że okno nie kwalifikuje się do wymiany tylko do odpowiedniej konserwacji. Tylko jakiej konserwacji? Było wygięte w łuk i gdy padał deszcz trzeba było kłaść na parapet ręczniki. Inaczej podłoga byłaby zalana.
Postanowiłam więc wymienić okno na własny koszt. Napisałem w tym celu jeszcze jedno podanie. Czekałam na odpowiedź dość długo ponieważ pismo gdzieś się zapodziało. Pewnego dnia otrzymałam telefoniczną wiadomość, że jest pozytywna odpowiedź. Pojechałam więc na
bloku przy ul. Koszalińskiej, jednego z tych nieocieplanych, gdzie wiatr rusza firankami w mieszkaniach. Było zimno i w końcu nie wytrzymałam i napisałam podanie do ZGM o wymianę okna. Przyszła komisja ale stwierdziła, że okno nie kwalifikuje się do wymiany tylko do odpowiedniej konserwacji. Tylko jakiej konserwacji? Było wygięte w łuk i gdy padał deszcz trzeba było kłaść na parapet ręczniki. Inaczej podłoga byłaby zalana.<br> Postanowiłam więc wymienić okno na własny koszt. Napisałem w tym celu jeszcze jedno podanie. Czekałam na odpowiedź dość długo ponieważ pismo gdzieś się zapodziało. Pewnego dnia otrzymałam telefoniczną wiadomość, że jest pozytywna odpowiedź. Pojechałam więc na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego