narodem kierowała partia (PZPR). Ale nad narodem i nad partią czuwała jeszcze jedna siła, szczególna, bo tajemna i wszechmocna. Niezależna republika, czyli Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i jego dusza, serce i sumienie - Służba Bezpieczeństwa PRL. To ono wyprodukowało teczki.</><br><br><au>PIOTR PYTLAKOWSKI EWA WINNICKA</><br><br>W chwili, kiedy cała Polska popadła w histerię lustracyjną, a internetowe łącza grzeją się do czerwoności, bo ludność poszukuje "listy Wildsteina", już tylko byli esbecy zachowują spokój. Pobłażliwie przyglądają się wydarzeniom i nie ukrywają satysfakcji, że ich mozolna praca w końcu zaowocowała.<br><br>- Jestem na liście, wszystko się zgadza - pogodnie informuje były kapitan SB Jan Skiba (nazwisko służbowe, czyli używane