go dopiero w 6. turze. To już drugi członek komisji weryfikującej dziennikarzy w stanie wojennym, którego &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; umieścił w &lt;name type="org"&gt;Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji&lt;/&gt;.<br>Senackie wybory członka &lt;name type="org"&gt;KRRiTV&lt;/&gt; miały wczoraj dramatyczny przebieg. O stanowisko po &lt;name type="person"&gt;Tomaszu Gobanie-Klasie&lt;/&gt; (który ustąpił w momencie, gdy rzecznik interesu publicznego, podejrzewając go o kłamstwo lustracyjne, składał wniosek do sądu o sprawdzenie, czy nie był on tajnym współpracownikiem służb specjalnych) ubiegało się 6 kandydatów. Jednak wiadomo było, że szanse mają tylko osoby popierane przez lewicę. To ona ma bowiem w Senacie przytłaczającą większość głosów (klub &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; - &lt;name type="org"&gt;UP&lt;/&gt; liczy 60 senatorów, a &lt;name type="org"&gt;SdPl&lt;/&gt; - 9).<br>Skąd kłopot? Bo