działają na zamówienie polityczne w tej sytuacji jest wielką niegodziwością - powiedział goszczący wczoraj w &lt;name type="place"&gt;Opolu&lt;/&gt; z-ca prokuratora generalnego &lt;name type="person"&gt;Kazimierz Olejnik&lt;/&gt;.<br>&lt;au&gt;M.SZ.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;&lt;name type="person"&gt;Kwiatkowski&lt;/&gt; był agentem&lt;/&gt;<br><br>Mecenas &lt;name type="person"&gt;Tomasz Kwiatkowski&lt;/&gt;, były szef &lt;name type="org"&gt;Kancelarii Prezydenta&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Lecha Wałęsy&lt;/&gt;, został wczoraj ostatecznie uznany za kłamcę lustracyjnego. &lt;name type="org"&gt;Sąd Najwyższy&lt;/&gt; odrzucił jego skargę kasacyjną.<br>Całe postępowanie lustracyjne wobec &lt;name type="person"&gt;Kwiatkowskiego&lt;/&gt; toczyło się przy drzwiach zamkniętych. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że do jego kontaktów z &lt;name type="org"&gt;SB&lt;/&gt; miało dojść w czasie studiów prawniczych na &lt;name type="org"&gt;Uniwersytecie Warszawskim&lt;/&gt; w latach siedemdziesiątych. Mecenas zaprzeczał temu, utrzymując, że jego teczki zostały spreparowane w połowie lat 90. w &lt;name type="org"&gt;UOP&lt;/&gt; po to, by go skompromitować. Mówił