Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
ostatni łyk kawy, którą przyniósł ze sobą. - To chyba świadczy o tym, jaką wagę przywiązuję do tego, co należy robić i gdzie bywać.
W mieście, w którym zabieganie o własny wizerunek urosło do rangi sztuki, taki nieco lekceważący stosunek do samego siebie może być tylko sprytnym sposobem, aby stworzyć pozory luzaka. Kiedy jednak Phillippe rozprawia o swojej pasji do snowboardu i kreskówek czy o zabójczej kolekcji CD, łatwo można odnaleźć w nim typowego, bezpretensjonalnego dwudziestopięciolatka.
Tyle że nigdy nie przegapił żadnej nadarzającej się okazji. A oto przykład: tylko niewielu wschodzącym gwiazdom spieszno do żeniaczki. Tymczasem Phillippe i Reese Witherspoon, jego partnerka
ostatni łyk kawy, którą przyniósł ze sobą. - To chyba świadczy o tym, jaką wagę przywiązuję do tego, co należy robić i gdzie bywać. <br>W mieście, w którym zabieganie o własny wizerunek urosło do rangi sztuki, taki nieco lekceważący stosunek do samego siebie może być tylko sprytnym sposobem, aby stworzyć pozory luzaka. Kiedy jednak Phillippe rozprawia o swojej pasji do snowboardu i kreskówek czy o zabójczej kolekcji CD, łatwo można odnaleźć w nim typowego, bezpretensjonalnego dwudziestopięciolatka. <br>Tyle że nigdy nie przegapił żadnej nadarzającej się okazji. A oto przykład: tylko niewielu wschodzącym gwiazdom spieszno do żeniaczki. Tymczasem Phillippe i Reese Witherspoon, jego partnerka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego