Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
na paszczy tego zwierzaka. Mimo zasugerowanej w ten sposób "ambiwalencji" podejścia do problemu, książka przypomina znany z dawniejszych czasów typ polityczno-propagandowych "podróży literackich", np. Wojciecha Żukrowskiego do Wietnamu, choć sądzę, że nawet Żukrowski już by dziś nie napisał błazeńskoekstatycznego zdania kończącego "Uśmiech": "Rewolucja istnieje. Musi istnieć, bo inaczej nie ma nadziei".
Sprawa "Szatańskich wersetów" wykazuje - niestety w przykrych okolicznościach - że słowa i sformułowania jeszcze tu i ówdzie w jakiś sposób przylegają do rzeczy i pociągają konsekwencje. Dla wyrosłego w atmosferze tzw. "represywnej tolerancji" (żargon radykalny) Zachodu Rushdiego musiało to być zaskoczeniem, zwłaszcza, że zagrożenie objawiło się nie od strony CIA, Intelligence
na paszczy tego zwierzaka. Mimo zasugerowanej w ten sposób "ambiwalencji" podejścia do problemu, książka przypomina znany z dawniejszych czasów typ polityczno-propagandowych "podróży literackich", np. Wojciecha Żukrowskiego do Wietnamu, choć sądzę, że nawet Żukrowski już by dziś nie napisał błazeńskoekstatycznego zdania kończącego "Uśmiech": "Rewolucja istnieje. Musi istnieć, bo inaczej nie ma nadziei".<br> Sprawa "Szatańskich wersetów" wykazuje - niestety w przykrych okolicznościach - że słowa i sformułowania jeszcze tu i ówdzie w jakiś sposób przylegają do rzeczy i pociągają konsekwencje. Dla wyrosłego w atmosferze tzw. "represywnej tolerancji" (żargon radykalny) Zachodu Rushdiego musiało to być zaskoczeniem, zwłaszcza, że zagrożenie objawiło się nie od strony CIA, Intelligence
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego