Zapasy ust</><br><br>No dobrze, ale co zrobić, gdy trafiasz na kompletnie niedoświadczonego oralnie partnera, w dodatku więź między wami nie jest na tyle mocna, by z łatwością zdobywać się na ekstrawagancje w rodzaju prywatnego pokazu masturbacji, a rozmów się wstydzisz? Masz wielką ochotę, by on sprawdził, jak smakujesz, on też ma ochotę, tylko kompletnie nie wie, jak się do tego zabrać, a słowo cunnilingus kojarzy mu się jedynie z egzotycznym owadem z wysp południowego Pacyfiku. Nie chcesz bawić się w nauczycielkę i objaśniać, co to łechtaczka i wargi sromowe, pokazywanie obrazków w zaczytanym doszczętnie wydaniu Wisłockiej też raczej nie wchodzi w grę