Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
do łóżka, szpikulec do lodu lepiej sobie darujcie (szaleństwo szaleństwem, ale życie mamy jedno). W łagodniejszej wersji przydadzą się numery telefoniczne kwiaciarni, które dostarczają kwiaty do domu, kolega mogący wypożyczyć najnowszy model BMW, znajomości w biurze podróży ułatwiające zakupienie po zniżkowej cenie biletów lotniczych do Nowego Jorku.
Niebezpieczeństwa: Ostra jazda ma to do siebie, że może się szybko znudzić. Ile czasu można grzać przed siebie z pełną prędkością i nie patrząc w lusterka? W końcu organizm mówi "dość" nieprzespanym nocom, odżywianiu się głównie krewetkami i spaghetti (pierwsze romantyczne, przy jedzeniu drugiego jest sporo zabawy) i ciągłym skokom ciśnienia. Grając w tę grę tańczycie na
do łóżka, szpikulec do lodu lepiej sobie darujcie (szaleństwo szaleństwem, ale życie mamy jedno). W łagodniejszej wersji przydadzą się numery telefoniczne kwiaciarni, które dostarczają kwiaty do domu, kolega mogący wypożyczyć najnowszy model BMW, znajomości w biurze podróży ułatwiające zakupienie po zniżkowej cenie biletów lotniczych do Nowego Jorku.<br>Niebezpieczeństwa: Ostra jazda ma to do siebie, że może się szybko znudzić. Ile czasu można grzać przed siebie z pełną prędkością i nie patrząc w lusterka? W końcu organizm mówi "dość" nieprzespanym nocom, odżywianiu się głównie krewetkami i spaghetti (pierwsze romantyczne, przy jedzeniu drugiego jest sporo zabawy) i ciągłym skokom ciśnienia. Grając w tę grę tańczycie na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego