homo-osobników. Wydaje się, że mają one nie tylko słuch przytępiony bardzo, ale że żyjąc wciąż NA ZEWNĄTRZ, na zewnątrz ziemi, na zewnątrz ścian, którymi się otaczają, na zewnątrz przedmiotów, które istnieją wokoło nich, straciły poczucie WNĘTRZA i po prostu nie wiedzą, co się dzieje w środku rzeczy, których powierzchnię ,,macają". Ta korzystna dla naszej pracy naukowej homo-niedomoga ma jednak swą złą stronę, tę mianowicie, że <hi rend="spaced">homo</>, przeceniając opór przedmiotu wydrążonego przez nas, wywrzeć nań może siłę normalną, narażając w ten sposób precyzyjne konstrukcje wewnętrzne na zawalenie, a całość naszych pionierów na szwank.<br> W partii napowierzchniowej znaleźliśmy m. in. następujące