Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tyle hałasu, to jest 5,4 mln ton rocznie. A my w zeszłym roku sprzedaliśmy do różnych krajów przeszło 23 mln. Do samych Chin razem z amerykańską Semprą wysyłamy co miesiąc dwa trzystutysięczne statki.

Przez gdański Naftoport?

Jeden przez Naftoport.

W Naftoporcie, który jest gwarantem polskiej niezależności od rury, też macie duże udziały.

Mamy 3 udziały z 78.

A jak wam się udało je kupić?

O, tutaj się pan zdziwi!

Ja się co chwilę dziwię.

To się pan zdziwi bardziej. Bo myśmy za tymi udziałami w ogóle nie chodzili. A tu któregoś dnia w roku 1999 dostajemy faks od pana Kasperskiego
tyle hałasu, to jest 5,4 mln ton rocznie. A my w zeszłym roku sprzedaliśmy do różnych krajów przeszło 23 mln. Do samych Chin razem z amerykańską Semprą wysyłamy co miesiąc dwa trzystutysięczne statki.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Przez gdański Naftoport?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Jeden przez Naftoport.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;W Naftoporcie, który jest gwarantem polskiej niezależności od rury, też macie duże udziały.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;Mamy 3 udziały z 78.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;A jak wam się udało je kupić?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;O, tutaj się pan zdziwi!&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;Ja się co chwilę dziwię.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;To się pan zdziwi bardziej. Bo myśmy za tymi udziałami w ogóle nie chodzili. A tu któregoś dnia w roku 1999 dostajemy faks od pana Kasperskiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego