Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
opowiadań, ludzi którzy byli tworem i jego wyobraźni i jego osobowości. Odczuwa się obecność tylko jednego: księcia Kasackiego, Ojca Sergieja, za młodu oficera przybocznego pułku cesarskiego, potem mnicha i eremity, w końcu pielgrzyma z sekty wędrownej; człowieka który do nieskażonego niczym, czystego ja dotarł w drodze unicestwienia własnej osobowości. Musiały maczać palce w tym triumfie siły nieczyste...

8 listopada

Nie należą w Neapolu do rzadkości, zwłaszcza w mniejszych kościołach "dzielnic ludowych", sceny głośnych suplik i skarg przed ołtarzem: ktoś klęczący podnosi nagle głowę, albo podnosi się z klęczek, i wybucha szybkim, gwałtownym krzykiem, jakby nie ufał że będzie naprawdę dosłyszana modlitwa bezgłośna
opowiadań, ludzi którzy byli tworem i jego wyobraźni i jego osobowości. Odczuwa się obecność tylko jednego: księcia Kasackiego, Ojca Sergieja, za młodu oficera przybocznego pułku cesarskiego, potem mnicha i eremity, w końcu pielgrzyma z sekty wędrownej; człowieka który do nieskażonego niczym, czystego ja dotarł w drodze unicestwienia własnej osobowości. Musiały maczać palce w tym triumfie siły nieczyste...<br><br>&lt;tit&gt; 8 listopada&lt;/&gt;<br><br>Nie należą w Neapolu do rzadkości, zwłaszcza w mniejszych kościołach "dzielnic ludowych", sceny głośnych suplik i skarg przed ołtarzem: ktoś klęczący podnosi nagle głowę, albo podnosi się z klęczek, i wybucha szybkim, gwałtownym krzykiem, jakby nie ufał że będzie naprawdę dosłyszana modlitwa bezgłośna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego