miejsc, które rodzina powinna pani pokazać.<br>Uśmiechnęłam się tylko w odpowiedzi. Teraz ja nie miałam ochoty wtajemniczać jej w moje układy z rodziną. Trochę ją to chyba rozczarowało, ale nie nalegała.<br>- Poprosimy instruktora, by wybierał ciekawsze trasy. Myślę, że się zgodzi.<br>Nie wątpiłam, że tak się stanie. Miała na niego magiczny wpływ. W jej obecności zmieniał się w uprzejmego, a nawet usłużnego osobnika, jakby był jej prywatnym kierowcą. Zainteresowanie, którym obdarzyła mnie Anna, sprawiło, że i do mnie zwracał się teraz odrobinę grzeczniej.<br>Wszystko to nie mogło ujść mojej uwagi. Gdzie indziej, poza miasteczkiem, nie zaprzątałabym sobie głowy stosunkiem nauczyciela jazdy