tym, że produkcja fryzjera z Queens odegrała w rewolucji seksualnej rolę wystrzału z Aurory. Publiczność nakręcona rewolucją seksualną hulającą po Stanach od 1968 roku czekała na taką atrakcję, a czysty przypadek sprawił, że w szczyt tych oczekiwań trafiła właśnie produkcja Damiano. Przez chwilę wydawało się, iż pornografia zaczyna stanowić nowy mainstream. W kolejkach do kas ustawiały się nowojorskie sławy, takie jak Jacqueline Onassis czy Truman Capote. O filmie pisał pochlebnie "The New York Times", choć fabuła, jak zwykle w przypadku kinematografii opatrzonej znakiem XXX, była żenująco głupawa. Oto bohaterka, grana przez Lindę Lovelace, dowiaduje się od swojego lekarza, że jej łechtaczka