Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
Na przepustkę to mam jechać za trzy tygodnie. Do tej pory szlag mnie tu trafi!
- Idź do oficera wychowawczego . Może on ci załatwi przepustkę?
- Mam go w dupie! Komuch pierdolony!
- No to kurwa, po co zostałeś tym jebanym drewniakiem? Po co dałeś swojemu dziadkowi w mordę? Przecież widziałeś, że drzewniki mają przepierdolone! Popatrzył na mnie wrogo. Był ode mnie większy i silniejszy ale był tak pijany, że ledwo trzymał się na nogach. Nie bałem się go.
- Nie wytrzymałem - powiedział w końcu. - Nerwy mi puściły i szlag mnie trafił. Teraz żałuję, wolałbym wnikać w fale ale jest już za późno. Do końca
Na przepustkę to mam jechać za trzy tygodnie. Do tej pory szlag mnie tu trafi!<br>- Idź do oficera wychowawczego . Może on ci załatwi przepustkę?<br>- Mam go w dupie! Komuch pierdolony!<br>- No to kurwa, po co zostałeś tym jebanym drewniakiem? Po co dałeś swojemu dziadkowi w mordę? Przecież widziałeś, że drzewniki mają przepierdolone! Popatrzył na mnie wrogo. Był ode mnie większy i silniejszy ale był tak pijany, że ledwo trzymał się na nogach. Nie bałem się go.<br>- Nie wytrzymałem - powiedział w końcu. - Nerwy mi puściły i szlag mnie trafił. Teraz żałuję, wolałbym wnikać w fale ale jest już za późno. Do końca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego