Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
wyblakłej już nieco barwie, ale wciąż zachowujące odcienie błękitu, czerwieni, różowości, to też s t a m t ą d... Do tych zbiorów ojców marianów pani Rdułtowska dorzuciła wówczas i własny dar, pamiątkę wiążącą się z Orzeszkową. Była to złożona z kilku ręcznie dzierganych prostokącików "książeczka na igły".

Jak widać, mają swoje losy książeczki, także i włóczkowe. I mają za sobą dalekie podróże: z Florianowa do Kazachstanu, z Kazachstanu - pod Jelenią Górę, potem: Warszawa. A z Warszawy pod Londyn - do ojców marianów.

Pamiętam, jak kiedyś opowiadałam w dawnej kawiarni u literatów pod kominkiem, gdzie zbierali się pisarze, poeci, krytycy, bibliofile z
wyblakłej już nieco barwie, ale wciąż zachowujące odcienie błękitu, czerwieni, różowości, to też s t a m t ą d... Do tych zbiorów ojców marianów pani Rdułtowska dorzuciła wówczas i własny dar, pamiątkę wiążącą się z Orzeszkową. Była to złożona z kilku ręcznie dzierganych prostokącików "książeczka na igły".<br><br>Jak widać, mają swoje losy książeczki, także i włóczkowe. I mają za sobą dalekie podróże: z Florianowa do Kazachstanu, z Kazachstanu - pod Jelenią Górę, potem: Warszawa. A z Warszawy pod Londyn - do ojców marianów.<br><br>Pamiętam, jak kiedyś opowiadałam w dawnej kawiarni u literatów pod kominkiem, gdzie zbierali się pisarze, poeci, krytycy, bibliofile z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego