nie tylko czynią rysy twarzy delikatniejszymi, eksponują oczy, ale i odejmują co najmniej dziesięć lat. Niestety, większość mężczyzn woli swoje krzaczaste brwi, bo uważają, że dodają im powagi i dostojeństwa. A poza tym obawiają się bólu przy wyrywaniu, a także ewentualnie kompromitacji, bo mają wrażenie, że łatwo dostrzec, iż coś majstrowali przy brwiach. "Przycinanie włosów uważają za naturalne, a boją się wyrwać sobie brew" - stwierdza hollywoodzki stylista Damone Roberts, zwany "królem brwi". Tymczasem, jego zdaniem, Arnold Schwarzenegger zdobył fotel gubernatora Kalifornii między innymi dlatego, że jego oblicze zyskało na łagodności i urodzie po regulacji brwi.<br><br>- Mężczyźni stracili panowanie nad światem, teraz