piątek?<br>- Piątek to był piątek i piany też nie byłem.<br>- A jaki byłeś jak nie piany, co?, tylko żeś <orig>kurwował</>, że cię cała klatka słyszała, że mi wstydu narobiłeś na całą klatkę, wstydu nie masz za grosz!, kto to widział tak się upić i potem <orig>belendać</> się po klatce w majtkach, to ja już nie wiem, czy tobie się na rozum rzuciło, czy co, zamiast siedzieć w domu jak normalny człowiek, ty łazisz po klatce i klniesz..<br>- A cicho już cicho..<br>- Co cicho, co cicho!, ja ci dam cicho!<br>- Człowiek sobie jednego piwa nie może wypić, to zaraz wielkie łojoj.<br>- No