jaki irracjonalizm, o jaką racjonalność chodzi?<br>Niewątpliwie Camus ma rację pisząc o naszym stuleciu jako epoce ostatecznie uświadamiającej człowiekowi ograniczenia i zniewolenia jego własnego rozumu. Ale brzmi to paradoksalnie, gdy zważyć, że epoka ta w sposób wręcz niesłychany rozszerzyła granice poznania, pozwalając człowiekowi sięgnąć zarówno do wnętrza mikro-, jak i makrokosmosu. U schyłku tej epoki powszechne staje się przeświadczenie o nieograniczoności rozumu ludzkiego - przeświadczenie będące źródłem i nadziei, i lęku. Skąd więc ta antyintelektualna reakcja? Skąd zaciekłość krytyki rozumu? Skąd przychodzi także fala wiary w siły nadprzyrodzone, tajemnicze, fala nowoczesnej astrologii, chiromancji, okultyzmu, mediumizmu, wiary w niepoznawalne a potężne siły nieba