Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Naj
Nr: 42
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
jest, duży, wreszcie nie brak w nim miejsca dla moich bliskich. I dla mojej mamy oraz dwojga wspaniałych ludzi, którzy są dla mnie jak rodzina, a dbają, by ład i harmonia panowały w domu i w ogrodzie. Bo ogród też jest, ładny, z moją ukochaną sosną. Ale ja nawet nie mam tyle czasu, by się nim cieszyć! Dobrze, że w domu mieści się też studio nagrań, co zaoszczędza mi sporo chwil.
I wystarcza ich dla przyjaciół?
- Oczywiście, choć przeważają wśród nich ludzie z mojego zespołu i wytwórni płytowej. Tacy jak Tomik, który jest nie tylko moim menedżerem, ale wypróbowanym, dającym poczucie bezpieczeństwa
jest, duży, wreszcie nie brak w nim miejsca dla moich bliskich. I dla mojej mamy oraz dwojga wspaniałych ludzi, którzy są dla mnie jak rodzina, a dbają, by ład i harmonia panowały w domu i w ogrodzie. Bo ogród też jest, ładny, z moją ukochaną sosną. Ale ja nawet nie mam tyle czasu, by się nim cieszyć! Dobrze, że w domu mieści się też studio nagrań, co zaoszczędza mi sporo chwil.&lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt;I wystarcza ich dla przyjaciół?&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;- Oczywiście, choć przeważają wśród nich ludzie z mojego zespołu i wytwórni płytowej. Tacy jak Tomik, który jest nie tylko moim menedżerem, ale wypróbowanym, dającym poczucie bezpieczeństwa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego