Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
ona jest w stanie zauważyć twój (tzn. mój) francuski manicure. A facet przeważnie biega w absolutnej histerii po korytarzu, podejmuje bzdurne decyzje, którymi później obarcza innych, a na dodatek trzeba go pocieszać. Czy to jest dowód na to, że nie znoszę mężczyzn. Chyba nie. Takie mam po prostu doświadczenia. Oczywiście, mam za sobą też całe mnóstwo bardzo miłych doświadczeń z mężczyznami.
Następny cytat: "Nie cierpię takiego podejścia do życia, jakie ma Olbrych. Jeśli się z niej nie zrezygnuje, to powinno się stonować jej felietony". Z pierwszą częścią wypowiedzi trudno mi polemizować, bo nie mam pojęcia, jakie pojęcie o moim podejściu do
ona jest w stanie zauważyć twój (tzn. mój) francuski manicure. A facet przeważnie biega w absolutnej histerii po korytarzu, podejmuje bzdurne decyzje, którymi później obarcza innych, a na dodatek trzeba go pocieszać. Czy to jest dowód na to, że nie znoszę mężczyzn. Chyba nie. Takie mam po prostu doświadczenia. Oczywiście, mam za sobą też całe mnóstwo bardzo miłych doświadczeń z mężczyznami.<br>Następny cytat: "Nie cierpię takiego podejścia do życia, jakie ma Olbrych. Jeśli się z niej nie zrezygnuje, to powinno się stonować jej felietony". Z pierwszą częścią wypowiedzi trudno mi polemizować, bo nie mam pojęcia, jakie pojęcie o moim podejściu do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego