Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
Kasjery, bliźniaki, panie dziejku, wykapane bliźniaki. Po zębach ich tylko poznawano, bo jeden miał zęby swoje, a drugi - dukatowe. Wybudowali, puścili w ruch, no i porządek był: Polacy robili, Niemcy zarabiali.
Każdy z braci bliźniaków miał stalowy szafes w dyrekcji i co miesiąc przyjeżdżał z Berlina po forsę. Zabrał swoją mamonę, zamknął grzecznie, ale żeby tam przy szafesie brata wytrychem pomajstrować - nie, tego u nich nie było! Dzielili się sprawiedliwie, pół na pół, bez krzyku. Cicha rodzina.
Tak szło ładnie-pięknie do czternastego roku. Nagle trach wojna! Potem znów trach - osiemnasty rok - Niemcy rozbite, Polska powstaje!
Bliźniaki czym prędzej do Celulozy
Kasjery, bliźniaki, panie dziejku, wykapane bliźniaki. Po zębach ich tylko poznawano, bo jeden miał zęby swoje, a drugi - dukatowe. Wybudowali, puścili w ruch, no i porządek był: Polacy robili, Niemcy zarabiali.<br>Każdy z braci bliźniaków miał stalowy szafes w dyrekcji i co miesiąc przyjeżdżał z Berlina po forsę. Zabrał swoją mamonę, zamknął grzecznie, ale żeby tam przy szafesie brata wytrychem pomajstrować - nie, tego u nich nie było! Dzielili się sprawiedliwie, pół na pół, bez krzyku. Cicha rodzina.<br>Tak szło ładnie-pięknie do czternastego roku. Nagle trach wojna! Potem znów trach - osiemnasty rok - Niemcy rozbite, Polska powstaje!<br>Bliźniaki czym prędzej do Celulozy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego