Typ tekstu: Książka
Tytuł: Klechdy domowe
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1960
przed nim. Okoń ino nastroszy koralowe płetwy i pyszni się, że posiada prążki na sukni. Karaś lubi muł i błoto, chociaż posiada pozłociste łuski. Wstydliwe płotki zaś i uklejki chowają się w trzcinę i pod liście grzybieni, gdzie zwinnie tańczą jak panienki...
- Myślałbyś ty lepiej o ludziach aniżeli o rybach - mamrotała zgorszona matka. - O Baśce...
- Dajcie spokój, matka. Czyż nam nie dobrze razem w chacie? - oburzył się Wojtek.
Przeszła zima. Wiosną Wojtek całymi dniami, a nawet i nocami siedział na wodzie. Czasem ułowił mało ryb, a nieraz z nocnego połowu prawie żadnych nie przyniósł, za to twarz miał taką rozpromienioną, jakby
przed nim. Okoń ino nastroszy koralowe płetwy i pyszni się, że posiada prążki na sukni. Karaś lubi muł i błoto, chociaż posiada pozłociste łuski. Wstydliwe płotki zaś i uklejki chowają się w trzcinę i pod liście grzybieni, gdzie zwinnie tańczą jak panienki... <br>- Myślałbyś ty lepiej o ludziach aniżeli o rybach - mamrotała zgorszona matka. - O Baśce... <br>- Dajcie spokój, matka. Czyż nam nie dobrze razem w chacie? - oburzył się Wojtek. <br>Przeszła zima. Wiosną Wojtek całymi dniami, a nawet i nocami siedział na wodzie. Czasem ułowił mało ryb, a nieraz z nocnego połowu prawie żadnych nie przyniósł, za to twarz miał taką rozpromienioną, jakby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego