Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
dachu, odprowadzani przez gromadę dzieci, zanurzali się w gęste kuchenne aromaty, zstępowali pomału po stromych schodach. Malarz niespodzianie zdecydował, że musi z nimi pojechać, bo ma okazję, a sprawa jest pilna. Znowu na klatce schodowej trafili na zbitą ciżbę rodziny Ram Kanvala, ściskali wygięte szczupłe i pulchne dłonie, oddawali ukłony, mamrotali słowa pożegnań. Rodziców i szwagrów malarza musiały wywołać wrzaski dzieci, tupot, skoki i piskliwe śmiechy, malcy gnali popychając się, byle tylko zawczasu dopaść auta.
Na dole chłopcy prostując się jak żołnierze składali raport z przebiegu warty, Ram Kanval tłumaczył:
- Auto ostało się całe i nie porysowane, choć jeden z pilnujących
dachu, odprowadzani przez gromadę dzieci, zanurzali się w gęste kuchenne aromaty, zstępowali pomału po stromych schodach. Malarz niespodzianie zdecydował, że musi z nimi pojechać, bo ma okazję, a sprawa jest pilna. Znowu na klatce schodowej trafili na zbitą ciżbę rodziny Ram Kanvala, ściskali wygięte szczupłe i pulchne dłonie, oddawali ukłony, mamrotali słowa pożegnań. Rodziców i szwagrów malarza musiały wywołać wrzaski dzieci, tupot, skoki i piskliwe śmiechy, malcy gnali popychając się, byle tylko zawczasu dopaść auta.<br>Na dole chłopcy prostując się jak żołnierze składali raport z przebiegu warty, Ram Kanval tłumaczył:<br>- Auto ostało się całe i nie porysowane, choć jeden z pilnujących
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego