się karmiłam, takimi pomidorami, pani miała takie tanie pomidory właśnie, które, tańsze niż te szklarniowe , wiesz, one były trochę takie nieładne</>...<br><who1>Ale dobre</>...<br><who2>ale pychota, chodziłam kupowałam kilogramami i</>...<br><who1>bo te szklarniowe to takie bez smaku, bez koloru i bez wodniste, w ogóle</>...<br><who2>Oj, nie ja widziałam takie rzeczy w masarni, słuchaj, wcale, absolutnie, nie łapałam <gap> </><br><who1>Ja kiedyś, jak byłam dzieckiem, to zobaczyłam, jak babcia na święta pasztet robi, bardzo zresztą lubiłam własnej roboty, ale jak już zobaczyłam to, słuchaj, ładnych parę lat to nie jadłam pasztetu</>...<br><who2>Mnie tam nie <gap> w ogóle, no, dobra Małgosiu, kończę.</><br><who1>No, ściskam, cię , słuchaj Ela