Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
zostało uszkodzone. Tuż naprzeciw Tadeusza wisiał wypchany jeleni łeb. Szklane oczy połyskiwały, jakby zachodząc łzami. Ponad łbem wznosiło się wspaniałe poroże. Zadał sobie trud i policzył jego rozgałęzienia. To był piętnastolatek. Niezwykły okaz. Ciekawe, kto go ustrzelił. Chyba nie restaurator, który był otyły i na pierwszy rzut oka sprawiał wrażenie masarza z małego miasteczka, brakowało mu tylko gumowego, poplamionego krwią fartucha i rzeźnickiego noża w ręku; podobnie niemiłe skojarzenia budziła jego żona. Jak się okazało byli to jednak bardzo uczciwi i porządni ludzie. We dwoje prowadzili tę knajpę, która przed wojną była ich własnością, po wojnie została upaństwowiona, ale im łaskawie
zostało uszkodzone. Tuż naprzeciw Tadeusza wisiał wypchany jeleni łeb. Szklane oczy połyskiwały, jakby zachodząc łzami. Ponad łbem wznosiło się wspaniałe poroże. Zadał sobie trud i policzył jego rozgałęzienia. To był piętnastolatek. Niezwykły okaz. Ciekawe, kto go ustrzelił. Chyba nie restaurator, który był otyły i na pierwszy rzut oka sprawiał wrażenie masarza z małego miasteczka, brakowało mu tylko gumowego, poplamionego krwią fartucha i rzeźnickiego noża w ręku; podobnie niemiłe skojarzenia budziła jego żona. Jak się okazało byli to jednak bardzo uczciwi i porządni ludzie. We dwoje prowadzili tę knajpę, która przed wojną była ich własnością, po wojnie została upaństwowiona, ale im łaskawie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego