Typ tekstu: Książka
Autor: Krzysztoń Jerzy
Tytuł: Obłęd
Rok: 1983
Myślę, że czekam na coś całkiem innego.
- Na odwykówce, kurwa, brak miejsc i musimy tu kiblować z tą całą szurniętą ferajną, choć poniektóry i wesoły bywa, ale mówię ci, z tymi popaprańcami życia nie ma.
Faktycznie, co kopnięty w móżdżek, to kopnięty na amen, tu samemu kota można dostać, choć masz wszystkie klepki dobrze poukładane.
Końskie nerwy trzeba tu mieć.
Ja już, chłopie nie mogę się doczekać.
Trzeci jestem w kolejce na wolne miejsce na odwykówce, a byłem, masz pojęcie, szesnasty!
Teraz już przede mną tylko jeden kolejarz, jeden dziennikarz, a szofer wczoraj poleciał jak na skrzydłach.
Przyjdzie i moja kolej, Matko Najświętsza
Myślę, że czekam na coś całkiem innego.<br>- Na odwykówce, kurwa, brak miejsc i musimy tu kiblować z tą całą szurniętą ferajną, choć poniektóry i wesoły bywa, ale mówię ci, z tymi popaprańcami życia nie ma.<br>Faktycznie, co kopnięty w móżdżek, to kopnięty na amen, tu samemu kota można dostać, choć masz wszystkie klepki dobrze poukładane.<br>Końskie nerwy trzeba tu mieć.<br>Ja już, chłopie nie mogę się doczekać.<br>Trzeci jestem w kolejce na wolne miejsce na odwykówce, a byłem, masz pojęcie, szesnasty!<br>Teraz już przede mną tylko jeden kolejarz, jeden dziennikarz, a szofer wczoraj poleciał jak na skrzydłach.<br>Przyjdzie i moja kolej, Matko Najświętsza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego