Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
na osty, macierzankę i kwitnącą lipę, piski jaskółek w gniazdach, tuż pod sufitem, które z pewnością podtrzymywały stropy w oborach i stodole. Paniczny lęk przed wodnikiem ukrywającym się na dnie rybnego stawu, w mętnym, zgniłym mule, pośród sczerniałej rzęsy wodnej, liści dębu, śniętych karpi, i przed niskim budynkiem, w którym matka Rurańskiej wypiekała chleb i chałkę. Stał tam ogromny piec, pobielony wapnem, o lichą ścianę opierały się drewniane łopaty, długie i ciemne jak wiosła. Posyłano nimi w ogień niesforne dzieci, które nie potrafiły się zachować należycie wobec szacownych gości z Austrii, biorąc ich za gości z Niemiec i chwaląc się przed
na osty, macierzankę i kwitnącą lipę, piski jaskółek w gniazdach, tuż pod sufitem, które z pewnością podtrzymywały stropy w oborach i stodole. Paniczny lęk przed wodnikiem ukrywającym się na dnie rybnego stawu, w mętnym, zgniłym mule, pośród sczerniałej rzęsy wodnej, liści dębu, śniętych karpi, i przed niskim budynkiem, w którym matka Rurańskiej wypiekała chleb i chałkę. Stał tam ogromny piec, pobielony wapnem, o lichą ścianę opierały się drewniane łopaty, długie i ciemne jak wiosła. Posyłano nimi w ogień niesforne dzieci, które nie potrafiły się zachować należycie wobec szacownych gości z Austrii, biorąc ich za gości z Niemiec i chwaląc się przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego