Typ tekstu: Książka
Autor: Gomulicki Leon
Tytuł: Odwiedziny Galileusza
Rok: 1986
się używaną książką i za nic nie wzięłaby do rąk takiej poplamionej, postrzępionej nosicielki brudu i chorób. 0 tych zaś dogorywających w przytułku antykwarycznym miała szczególnie złe zdanie. Tylko czyjaś śmierć albo klęska ostatniej nędzy mogły spowodować, że te odrzuty czyjegoś żywota tu się znalazły. Wbrew jednak uprzedzeniu i oporom matka uznawała moje racje. Bo właśnie tu, mniej w luksusowych księgarniach, znajdowałem pokarm dla mojej blibliożerczej zachłanności.
Tu nadszarpnięty przez czas, z brakującymi kartami i pociętymi przez mole grzbietami swych arcydzieł panował jeszcze wiek dziewiętnasty, pełen marzeń o czasach, kiedy złączą się wreszcie w jedną zgodną rodzinę narody. Dopiero minęło pierwsze
się używaną książką i za nic nie wzięłaby do rąk takiej poplamionej, postrzępionej nosicielki brudu i chorób. 0 tych zaś dogorywających w przytułku antykwarycznym miała szczególnie złe zdanie. Tylko czyjaś śmierć albo klęska ostatniej nędzy mogły spowodować, że te odrzuty czyjegoś żywota tu się znalazły. Wbrew jednak uprzedzeniu i oporom matka uznawała moje racje. Bo właśnie tu, mniej w luksusowych księgarniach, znajdowałem pokarm dla mojej &lt;orig&gt;blibliożerczej&lt;/&gt; zachłanności.<br>Tu nadszarpnięty przez czas, z brakującymi kartami i pociętymi przez mole grzbietami swych arcydzieł panował jeszcze wiek dziewiętnasty, pełen marzeń o czasach, kiedy złączą się wreszcie w jedną zgodną rodzinę narody. Dopiero minęło pierwsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego