Adwokacka. Sami Czytelnicy powinni się przekonać, czy rzeczywiście wypowiedzi Róży Żarskiej zostały przez nas zmanipulowane i wyrwane z kontekstu (można je znaleźć w numerach "Życie Warszawy" z 27 i 28 listopada br.). Oskarżeni o kłamstwo i naruszenie dóbr osobistych, poddajemy się osądowi opinii publicznej. Rozmowa nie jest autoryzowana. Dlaczego? Pani mecenas z góry zapowiedziała, że nie zgodzi się na niektóre treści. - Niech pan nie próbuje mówić, że ja negatywnie mówię o sądzie - krzyczała. Redakcja dysponuje zapisem dźwiękowym całej rozmowy. Jesteśmy w stanie udowodnić, że wszystkie przytoczone przez nas wypowiedzi są autentyczne. A są to wypowiedzi niekiedy niezwykłe! Według sędzi Trybunału Stanu