komunii alkohol się nie stawia, ale rodziny są różne. Był dobry trunek, to kto miał ochotę, jest... nie to, że stało na stole. Kto miał ochotę z boku, mógł się poczęstować, kelner kelnera poprosić, zrobił mu drinka. <gap> nikt nie wyszedł pijany, ale kto miał ochotę, to sobie wypił, na co miał ochotę. Poza tym był piękny barek sałatkowy zrobiony, z owocami dla dorosłych, <vocal desc="yyy"> przepięknie był podany tort. Tort lodowy był. Znaczy taki mrożony, <vocal desc="yyy"> owocowy mrożony, truskawkowy ze śmietankowym, no przepięknie ozdobiony, bardzo ładną ozdobę zrobili komunijną. <vocal desc="yyy"> No no mówię no, Adaś... kelnerka kroiła tort, Adam rozdawał wszystkim gościom. Oczywiście zaczął od swoich