Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 11.07
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
Dobrego Małżeństwa.

Sławę już za życia zdobył tylko Edward Stachura - za poetę kultowego został uznany, zanim popełnił samobójstwo w wieku 42 lat. Liczne publikacje, uznanie krytyki, stypendia, wyjazdy zagraniczne (m.in. do Meksyku, Kanady i na Bliski Wschód) zdecydowanie nie pasują do wizerunku twórcy cierpiącego, naznaczonego tragizmem. Mówiono, że Sted miał wieczne wakacje. Nie interesowała go praca etatowa, utrzymywał się z pisania, czasami dorywczo pracował fizycznie lub grał w pokera. Pieniądze nie miały dla niego wartości, bardzo często rozdawał je znajomym. Nazywano go współczesnym św. Franciszkiem (głównie z powodu jego zamiłowania do przyrody). Towarzyszył mu prymitywny portret poety "młodzieżowego", skłóconego z
Dobrego Małżeństwa.<br><br>Sławę już za życia zdobył tylko Edward Stachura - za poetę kultowego został uznany, zanim popełnił samobójstwo w wieku 42 lat. Liczne publikacje, uznanie krytyki, stypendia, wyjazdy zagraniczne (m.in. do Meksyku, Kanady i na Bliski Wschód) zdecydowanie nie pasują do wizerunku twórcy cierpiącego, naznaczonego tragizmem. Mówiono, że Sted miał wieczne wakacje. Nie interesowała go praca etatowa, utrzymywał się z pisania, czasami dorywczo pracował fizycznie lub grał w pokera. Pieniądze nie miały dla niego wartości, bardzo często rozdawał je znajomym. Nazywano go współczesnym św. Franciszkiem (głównie z powodu jego zamiłowania do przyrody). Towarzyszył mu prymitywny portret poety "młodzieżowego", skłóconego z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego