Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty Ildefons
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1994
Lata powstania: 1928-1953
wyrywał z nosa,
uśmiecha się boleśnie.

Więc, leżąc krzyżem, zadecydował.
Stanął na głowie. Spuchła mu głowa.
Żegnajcie, dzieci, żono!

I paszkwil rąbnął na pewną pralnię,
że w pralni było niekulturalnie
i że go znieważono.

A teraz co? Teraz się martwi.
A może klasztor? Może do partii?
Lecz tu czy tam - migrena.

Boczną uliczką, zaułkiem krętym
idzie pod wiatr ten polski święty
z fortepianem Szopena.
. . . . . . . . . . . . . . . . .

1947


O WRÓBELKU

Wróbelek jest mała ptaszyna,
wróbelek istotka niewielka,
on brzydką stonogę pochłania,
lecz nikt nie popiera wróbelka.

Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta,
że wróbelek jest druh nasz szczery?!
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Kochajcie wróbelka, dziewczęta,
kochajcie, do jasnej
wyrywał z nosa,<br>uśmiecha się boleśnie.<br><br>Więc, leżąc krzyżem, zadecydował.<br>Stanął na głowie. Spuchła mu głowa.<br>Żegnajcie, dzieci, żono!<br><br>I paszkwil rąbnął na pewną pralnię,<br>że w pralni było niekulturalnie<br>i że go znieważono.<br><br>A teraz co? Teraz się martwi.<br>A może klasztor? Może do partii?<br>Lecz tu czy tam - migrena.<br><br>Boczną uliczką, zaułkiem krętym<br>idzie pod wiatr ten polski święty<br>z fortepianem Szopena.<br>. . . . . . . . . . . . . . . . .<br><br>1947&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;O WRÓBELKU&lt;/&gt;<br><br>Wróbelek jest mała ptaszyna,<br>wróbelek istotka niewielka,<br>on brzydką stonogę pochłania,<br>lecz nikt nie popiera wróbelka.<br><br>Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta,<br>że wróbelek jest druh nasz szczery?!<br>. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .<br>Kochajcie wróbelka, dziewczęta,<br>kochajcie, do jasnej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego